OBÓZ
Pierwszy dzień za nami, warunki są dobre, wszyscy zdrowi chociaż po pierwszych treningach lekko zmęczeni, wyżywienie smaczne - oby tak dalej.
Niedziela - dzień przeszedł jak błyskawica, do południa spędziliśmy na boisku a po obiedzie poszliśmy do kościoła i na basen. Energia kipi z chłopaków bo i wieczór wielu spędziło na małym boisku przy bursie w której mieszkamy, reszta oddała się bilardowi który który okazał się kolejną pasją naszych zawodników.
Poniedziałek był dniem intensywnej pracy na treningach i dobrej zabawy poza treningiem.Wszyscy zawodnicy zdrowi co sprzyja dobremu wykorzystaniu obozu.
Wtorek- upał skorygował nam plany zwłaszcza popołudniowego treningu ale mimo to możemy być zadowoleni bo z każdym dniem widzę coraz lepiej grającą drużynę a co również bardzo ważne to poza nielicznymi drobnymi kontuzjami zdrowie dopisuje.
Środa- głównym punktem programu na środę był sparing z Okocimskim Brzesko, drużyną która występuje w małopolskiej lidze trampkarzy. Mecz zakończył się naszym sukcesem 4-1 po bramkach Michała Garcarza -2, Łukasza Króla-1, Mrozka Wiktora . Wystąpiliśmy w składzie: Jędrzejek Konrad , Szewczyk Dawid, Raczkowski Karol, Jędrzejek Wojtek, Pałka Wiktor, Garcarz Michał, Matusiak Rafał, Woźniak Łukasz, Czachurski Maciek, Orzeł Szymon, Mrozek Wiktor oraz Tokarz Dawid, Król Łukasz, Rojek Tadeusz,Zapała Jakub, Włodarczyk Damian, Czaja Jakub, Mamak Oliver. Zagraliśmy dobre spotkanie .
Popołudniowe plany zepsuła burza dlatego zawodnicy oddali się zabawie w zajęciach świetlicowych , główną atrakcją była bilard a trochę czasu poświęciliśmy na analizie meczu, wieczór spędziliśmy na oglądaniu meczu Lecha Poznań jednak spotkanie to nie przyniosło zbyt przyjemnych wrażeń, wszyscy są zdrowi dlatego z optymizmem czekamy na następny dzień.
Czwartek minął nam treningowo, upał nam doskwiera ale wszyscy są zdrowi więc nie narzekamy tylko dalej bojowo nastawiamy się do dobrego przepracowania następnych dni obozu .
Piątek- w meczu sparingowym z MOSIR Bochnia grając w tym samym składzie co w środę przegraliśmy po przeciętnej grze. Popołudnie spędziliśmy na basenie a w sobotę czeka nas już ostatni dzień na obozie z dwoma treningami w ciągu dnia które myślę że dobrze przepracujemy.
Sobota - morderczy upał nie nastrajał do treningu ale mimo to staraliśmy się trochę potrenować , szczęście nam sprzyja bo poza drobnymi urazami wszyscy zdrowi.
Niedziela- przedostatni dzień obozu, do południa spędziliśmy na stadionie a po obiedzie kościół i basen basen.
Trener
Komentarze